reklama

Dramatyczna walka o zoo we Wrocławiu. To do Łodzi mogą trafić zwierzęta. "Czekamy na rozwój wydarzeń"

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Zoo Wrocław

Dramatyczna walka o zoo we Wrocławiu. To do Łodzi mogą trafić zwierzęta. "Czekamy na rozwój wydarzeń" - Zdjęcie główne

W razie powodzi zwierzęta mogą trafić do Łodzi | foto Zoo Wrocław

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości PabianiceŁódzkie zoo zadeklarowało pomoc w transporcie oraz przechowaniu zwierząt, m.in. z placówki we Wrocławiu.
reklama

Trwa dramatyczna walka o stolicę Dolnego Śląska. Jak poinformował w czwartek Urząd Miasta we Wrocławiu, fala kulminacyjna na Odrze przepływa przez miasto.  - Rano wodowskaz w Trestnie wskazywał 633 cm. Specjaliści prognozują, że tak wysoki stan wody w Odrze może się utrzymywać przez półtorej doby - przekazano. 

O Wrocław walczą nie tylko mieszkańcy. Pełna mobilizacja miłośników zwierząt 

Choć magistrat podkreśla, że sytuacja jest obecnie stabilna, ludzie chcą być przygotowani na każdą ewentualność. Walczą nie tylko o swoje domostwa, ale również biorą udział przy budowie umocnień i zabezpieczaniu newralgicznych miejsc w różnych rejonach miasta. Jak przyznał prezydent miasta, zaangażowanie i chęć działania, jest ogromna. 

reklama

– Mieszkańcy Wrocławia w każdej godzinie ponownie pokazują, jak bardzo kochają to miasto. Jesteście niesamowici. Ogromnie Wam za ten wysiłek dziękuję! Za każdy przeniesiony worek, za każdy sygnał, który wspólnie ułatwia nam efektywne zarządzanie działaniami pomocowymi. Na każdym odcinku i w każdym miejscu we Wrocławiu, w którym pracujecie

– napisał prezydent Wrocławia Jacka Sutryk w mediach społecznościowych. 
 
Trzeba jednak dodać, że o Wrocław "walczą" nie tylko mieszkańcy. Przy zabezpieczaniu zoo pracują również łodzianie. Placówka z Dolnego Śląska informuje, że co prawda, na tę chwilę zwierzęta są bezpieczne, ale oni "dmuchają na zimne".
 
– Cały czas monitorujemy i dokładnie sprawdzamy każdy centymetr naszego ogrodu. Omawiamy i przygotowujemy się na wszelkie scenariusze, oby żaden się nie spełnił. Nasz sztab kryzysowy pracuje na pełnych obrotach. Mamy zapasy paliwa i wody. Przygotowujemy też worki z piaskiem – poinformowano. 
 
 
Na razie nie zdecydowano się na ewakuację zwierząt, choć przeniesiono je wyżej, a wolontariusze usypują wały z piasku, aby zabezpieczyć brzeg. Jeżeli zajdzie potrzeba zamknięcia zoo, do akcji wkroczą pracownicy łódzkiego ogrodu.  - W sytuacji, gdyby zaistniało realne zagrożenie dla mieszkańców zoo we Wrocławiu oczywiście, podobnie jak w 1997, łódzkie zoo jest gotowe pomóc przy ewakuacji - poinformował nas Michał Gołędowski, kierownik Działu Edukacji.
Z naszej strony mamy przygotowane samochody do transportu zwierząt i listę pomieszczeń, w których moglibyśmy je przyjąć. Ciężko jest tu mówić o konkretnych liczbach, bo wszystko zależeć będzie od sytuacji. Na obecną chwilę nic nie wskazuje, na to by była konieczność przeprowadzania takiej akcji. Jesteśmy w stałym kontakcie z ogrodem zoologicznym we Wrocławiu, Opolu i Radą Dyrektorów Polskich Ogrodów Zoologicznych. Trzymamy rękę na pulsie i czekamy na rozwój wydarzeń
 - dodaje Michał Gołędowski. 

reklama
reklama
reklama
Artykuł pochodzi z portalu tulodz.pl. Kliknij tutaj, aby tam przejść.
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama