Niespełna 800 kilometrów pokona w 10 dni, a w każdym mieście, w którym zatrzymuje się na nocleg, zbiera pieniądze dla Pomorskiego Hospicjum dla Dzieci, w którym jest wolontariuszem. W piątek 19 lipca dotarł do Łodzi, gdzie mieszkańcy mogli spotkać go m.in. na ulicy Piotrkowskiej.
Na rolkach z Gdyni do Łodzi i dalej
Pomysł był spontaniczny i narodził się z pasji do jazdy na rolkach. Marek Łągwa jeździ na nich już ponad 20 lat, a marzenie o przejechaniu Polski połączył ze szczytnym celem.Pokona trasę z Gdyni do Zakopanego, która łącznie wynosi 788 km. Pasję do sportu połączył ze wsparciem Pomorskiego Hospicjum dla Dzieci i mimo spontanicznej decyzji przygotowania zajęły mu kilka miesięcy.
Na pewno przygotowania fizyczne. Ja od trzech miesięcy bardzo ciężko trenowałem. Trzy, cztery raz w tygodniu robiłem trening. Najpierw stopniowo 10, 20, 40, 60, aż do 120 km dziennie. Dalej przygotowania do wyjazdu – planowanie, przygotowanie najlepszych dróg do wyjazdu. Przyjechałem drogą 91 prościutko z Gdyni do Łodzi, ale z odpowiednim zabezpieczeniem.
- mówił Marek Łągwa.
Postanowił zrobić coś, czego wcześniej – jak przyznaje – innym się nie udało. Choć nie jest pierwszym, który pokonuje na rolkach taki odcinek, to jako pierwszy jedzie do Zakopanego, a nie nad morze. Oznacza to bardzo trudne podjazdy w ciąg ostatnich dwóch dni na trasie.
Spotkać można go na głównych trasach, a towarzyszy mu oznakowany banerami fundacji samochód. Marek Łągwa przyznaje, że reakcje są raczej pozytywne, ludzie machają i chcą wesprzeć akcję.
Z Łodzi wyjedzie 20 lipca o godzinie 8 rano, a przed nim krótszy odcinek trasy, ponieważ zmierza do rodzinnego Piotrkowa, gdzie ma szansę na regenerację przed najcięższymi odcinkami.
Na rolkach przez Polskę w szczytnym celu
Marek Łągwa jedzie, by wesprzeć Pomorskie Hospicjum dla Dzieci. Jest to placówka niestacjonarna, a jej podopiecznymi są mali pacjenci ze schorzeniami metabolicznymi i genetycznymi oraz z chorobami nowotworowymi. Hospicjum zajmuje się opieką psychologiczną, lekarską czy pielęgniarską dzieci, które są z rodzicami w domu. Fundacja wspiera rodziny w najtrudniejszych momentach.Marek Łągwa na social mediach informuje, gdzie obecnie się znajduje. Będzie można go spotkać jeszcze w Piotrkowie Trybunalskim, Częstochowie, Katowicach, Krakowie, Rabce Zdrój i w Zakopanem, gdzie będzie kwestował i zbierał pieniądze na fundację.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.