19 kwietnia o godzinie 20:50, na ulicy Skłodowskiej w Pabianicach, policjanci patrolówki zatrzymali do kontroli trzech mężczyzn.
Pierwszy z nich był dobrze znany funkcjonariuszom ze względu na swoją kryminalną przeszłość. Z uwagi na to, że był w towarzystwie dwóch innych kolegów, wszyscy zostali wylegitymowani i sprawdzeni.
Tłumaczył się, że narkotyki znalazł na przystanku
Drugi mężczyzna w trakcie legitymowania, okazał się być osobą poszukiwaną do ustalenia miejsca pobytu. 27-letni pabianiczanin złożył stosowne oświadczenie o miejscu, w którym obecnie przebywa, a po wykonaniu niezbędnych czynności, został zwolniony. Natomiast trzeci mężczyzna podczas interwencji zachowywał się bardzo nerwowo.
W pewnym momencie zaczął uciekać, jednak szybko został zatrzymany. Jak się okazało, powodem dziwnego zachowania 24-latka były narkotyki. W jego saszetce policjanci znaleźli trzy foliowe woreczki z białym proszkiem. Wstępne badanie potwierdziło, że była to metamfetamina
- relacjonuje sierż. sztab. Agnieszka Jachimek z KPP w Pabianicach.
Mężczyzna tłumaczył policjantom, że saszetkę znalazł na przystanku, ale nie był w stanie sprecyzować, dokładnie na którym. Funkcjonariusze zatrzymali mieszkańca Łasku, który już w towarzystwie mundurowych udał się na komendę. Mężczyzna został przesłuchany przez śledczych i usłyszał zarzuty. Za posiadanie środków odurzających może spędzić w więzieniu nawet 3 lata.
Policja przypomina: Posiadanie każdej ilości środków odurzających jest w Polsce zakazane. Za ten czyn grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności, a w przypadku ujawnienia ich znacznej ilość nawet do 10 lat.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.