Niszczenie mienia to jedno z bardziej uciążliwych społecznie przestępstw. Nierzadko sprawcy działają z bardzo błahych pobudek. "Głupim wybrykiem" tłumaczył swoje zachowanie 35-latek, który wybił szybę w drzwiach wejściowych do budynku domu handlowego.
20 kwietnia o godzinie 8.40 na ulicy Kilińskiego w Pabianicach nieznany mężczyzna dokonał zniszczenia mienia. Według relacji świadków 35-latek rzucił kamieniem w zespoloną szybę drzwi wejściowych do budynku domu handlowego.
Pokrzywdzony wycenił straty na kwotę 1000 złotych. Na miejscu zdarzenia wykonano niezbędne czynności.
- informuje sierż. szt. Agnieszka Jachimek z KPP w Pabianicach
Swoje zachowanie tłumaczył głupim wybrykiem
Policjanci, przeglądając zapis z monitoringu, rozpoznali sprawcę zdarzenia, który był im dobrze znany ze względu na swoją kryminalną przeszłość. Kilka godzin później funkcjonariusze z pabianickiej patrolówki zauważyli 35-latka na ulicy Narutowicza.Mężczyzna został przewieziony na komendę, gdzie usłyszał zarzut zniszczenia mienia. Pabianiczanin przyznał się do wybicia szyby. Stwierdził, że był to głupi wybryk. Teraz za swoje nieodpowiedzialne zachowanie odpowie przed sądem.
Do przypadku zniszczenia cudzego mienia doszło także w lutym.
Zniszczył płytę pomnika i sam zadzwonił po pomoc
3 lutego tuż po godzinie 19:00 do dyspozytora Centrum Powiadamiania Ratunkowego zadzwonił mężczyzna, który został przygnieciony przez płytę pomnika nagrobnego i nie może się wydostać. Na miejsce zostali skierowani policjanci z pabianickiej jednostki.Początkowo mężczyzna twierdził, że był odwiedzić grób teściowej i gdy przechodził między grobami poślizgnął się, a wtedy płyta przygniotła mu nogę. Szybko okazało się, że ta historia była zmyślona, a pabianiczanin jest dobrze znany stróżom prawa. Już po raz drugi 37-latek uszkodził ten grób, kopiąc i niszcząc płyty. Tym razem jedna z płyt spadła na nogę mężczyzny.
Mężczyzna usłyszał zarzut znieważenia miejsca pochówku, co zagrożone jest karą do 2 lat pozbawienia wolności.
Po sprawdzeniu w policyjnych systemach okazało się także, że jest on także poszukiwany do odbycia kary więzienia za inne przestępstwa. Sprawca następne miesiące spędzi w areszcie. O dalszym losie 37-latka zdecyduje sąd.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.