Pracownicy w obronie dyrektora
Pod koniec sierpnia Ogólnopolski Związek Zawodowy Ratowników Medycznych opublikował list poparcia. Poruszano w nim temat szefa Wojewódzkiej Stacji Ratownictwa Medycznego WSRM w Łodzi. Dodajmy, że Stacja obsługuje również powiat pabianicki.
- Docierają do nas niepokojące doniesienia o planach odwołania Dyrektora Naczelnego WSRM w Łodzi – Pana Krzysztofa Janeckiego. W imieniu członków Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Ratowników Medycznych, będących pracownikami Wojewódzkiej Stacji Ratownictwa Medycznego w Łodzi, pragniemy wyrazić nasz niepokój i wyrazić swoje zdanie w tej kwestii – rozpoczęli swoje pismo ratownicy.
Pod adresem Krzysztofa Janeckiego padają pochwały. Ratownicy twierdzą, że bardzo dobrze poradził sobie z problemami, które pociągnęła za sobą pandemia COVID-19.
- W całej Polsce mogliśmy wtedy obserwować niewydolność systemu ratownictwa medycznego. Działania jakie wtedy były podejmowane stanowiły wzór dla ościennych stacji Ratownictwa Medycznego – podkreślają ratownicy.
W dalszej części listu poparcia wyliczają inne dokonania Janeckiego, takie jak znaczna poprawa warunków socjalnych poprzez remonty.
- Wcześniej stan tych pomieszczeń urągał ludzkiej godności – napisali ratownicy.
Mówią także o poprawie wyposażenia, które wzbogaciło się o nowoczesny sprzęt medyczny, co wpływa na jakość świadczeń zdrowotnych i ułatwia pracę ratowników.
Autorzy pisma zauważają, że gdy w 2019 roku Janecki obejmował dyrektorski stołek w WSRM, placówka miała problem ze znalezieniem pieniędzy na czujniki tlenku węgla, które miały wpływać na bezpieczeństwo ratowników.
Sprawa ma charakter polityczny?
- Nie zgadzamy się na zwolnienie takiego człowieka. Godzi to w podstawowe zasady etyki. Nie zgadzamy się na upolitycznienie stanowiska Dyrektora Naczelnego WSRM. Jesteśmy zbulwersowani faktem że Państwowe Ratownictwo Medyczne może być przedmiotem handlu w koalicyjnych rozgrywkach. Prosimy o wsparcie i natychmiastowe działania w tej sprawie - pisze Ogólnopolski Związek Zawodowy Ratowników Medycznych.
Wyliczyli również inicjatywy, które były podejmowane w WSRM za czasów kierowania stacją przez Krzysztofa Janeckiego. Ich pełen wykaz w galerii pod artykułem.
Związek twierdzi, że decyzja o zmianie dyrektora WSRM jest bezpodstawna i brak w niej merytorycznych argumentów.
- Oczekujemy ponownego rozważenia tej decyzji i pozostawienia pana Krzysztofa Janeckiego na dotychczasowym stanowisku, co przyniesie dalsze pozytywne efekty dla funkcjonowania WSRM – podkreślają ratownicy.
31 sierpnia Ogólnopolski Związek Zawodowy Ratowników Medycznych podał wiadomość, że dyrektor został odwołany.
- Zarząd Województwa Łódzkiego (marszałek województwa, organ założycielski WSRM) odwołał z funkcji dyrektora Pana Krzysztofa Janeckiego. Szkoda. Dobrych menadżerów w SPRM brakuje, szczególnie tych słuchających i rozmawiających z pracownikami – napisano w mediach społecznościowych.
Skąd taka decyzja? Nie wiadomo. Na stronie internetowej Urzędu Marszałkowskiego nie ma nawet wzmianki o zmianach w WSRM.
Milczenie urzędu
Przejrzeliśmy również stronę internetową WSRM. Tam również nie ma żadnych informacji na ten temat. W zakładce "kierownictwo" jest jedynie napisane, że pełniącym obowiązki Dyrektora Naczelnego jest Bogusław Tyka.
2 września drogą mailową poprosiliśmy o komentarz do tej sprawy Urząd Marszałkowski Województwa Łódzkiego.
- Ogólnopolski Związek Zawodowy Ratowników Medycznych poinformował w mediach społecznościowych, że zarząd województwa łódzkiego odwołał z funkcji dyrektora Wojewódzkiej Stacji Ratownictwa Medycznego Krzysztofa Janeckiego. Wcześniej Związek wyrażał sprzeciw wobec takiego rozwiązania publikując stosowne oświadczenie (załącznik). W tym piśmie padają sugestie, że sprawa ma podłoże polityczne. W związku z tym poproszę Urząd Marszałkowski Województwa Łódzkiego o komentarz do zarzutów Związku Zawodowego Ratowników Medycznych przedstawionych w oświadczeniu, oraz o podanie powodu z którego Krzysztof Janecki stracił stanowisko – pisaliśmy do Działu Prasowego Urzędu Marszałkowskiego.
W poniedziałek (9 września) zadzwoniliśmy z pytaniem, kiedy otrzymamy odpowiedź na przytoczonego maila. Powiedziano nam, że sprawa zostanie sprawdzona.
Niestety, do dnia dzisiejszego Urząd Marszałkowski nie odpowiedział, dlatego komentarz Działu Prasowego pojawi się w osobnym artykule od razu po tym, jak trafi on na naszą skrzynkę mailową.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.