Kierowca czarnego mercedesa był znany okolicznym służbom już od dwóch miesięcy.
Czarny mercedes złapany przez fotoradar - pędził 224 km/h
Tylko jeden fotoradar w Woli Zaradzyńskiej (woj. łódzkie) złapał go pędzącego ponad przepisami kilkanaście razy.
- Dwa miesiące brawurowej jazdy i jedenaście zarejestrowanych wykroczeń przekroczenia dozwolonej prędkości, w tym nawet o 174 km/h, swój finał będzie miało w sądzie. Mężczyzna czuł się bezkarnie, bo jeździł samochodem z angielskimi tablicami rejestracyjnymi. Jednak nie uniknie surowej kary
- informuje Główny Inspektorat Transportu Drogowego.
Jednym z wyników, który zarejestrował fotoradar było przekroczenie prędkości o 174 km/h, kierowca pędził 224 km/h.
- W okresie dwóch miesięcy samochód został zarejestrowany kilkanaście razy. 23 kwietnia w miejscu, gdzie ograniczenie prędkości wynosi 50 km/h, jechał z prędkością 224 km/h, pięć dni wcześniej 148 km/h, potem 144 km/h, 118 km/h i 91 km/h. Pozostałe wykroczenia to przekroczenia dozwolonego limitu prędkości o ponad 20 km/h
- dodaje GITD.
22-latek, który kierował pojazdem odpowie teraz nie tylko za decyzję o ucieczce z miejsca kontroli policyjnej, ale także za wszystkie złamania przepisów, które uchwycił fotoradar.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.