Lekarze prawie przez godzinę walczyli o jego życie. Udało się. Niestety, teraz jest osobą leżącą, która wymaga długotrwałej, kosztownej rehabilitacji.
Serce policjanta zatrzymało się po służbie. Trwa walka o jego powrót do zdrowia
Mł. asp. Mariusza Szczepaniaka, z Komendy Powiatowej Policji w Zduńskiej Woli, ostatni raz w pracy był 31 grudnia 2023 roku - Kiedy my bawiliśmy się w Sylwestra, on pracował dbając o nasze bezpieczeństwo - mówi sierżant sztabowy Katarzyna Biniaszczyk. Kiedy wrócił do domu w Nowy Rok, źle się poczuł. W pewnej chwili jego serce się zatrzymało.
Po niespełna godzinnej reanimacji wrócił, ale z uwagi na to, że mózg przez tyle czasu był niedotleniony, Mariusz wymaga rehabilitacji. Większość swojej służby spędził pracując na ulicy, dbając o bezpieczeństwo mieszkańców powiatu zduńskowolskiego. Każdego dnia służył ludziom i niósł pomoc tam gdzie była potrzebna. Dzisiaj to on potrzebuje naszej pomoc - podkreśla oficer prasowy - sierż. sztab. K. Biniaszczyk
Jak dodaje, wszyscy, którzy znają Mariusza, czekają na jego powrót do zdrowia, a szczególnie rodzina: żona Monika i dwoje dzieci – 7-letni Filip i 11-letnia Martynka. - Czekamy również my – koleżanki i koledzy z pracy - zaznacza.
Aby do tego doszło, musi być intensywnie rehabilitowany, ponieważ jego mózg był przez 45 minut niedotleniony. - Rehabilitacji wiąże się z bardzo wysokimi kosztami. Dlatego prosimy wszystkich ludzi o dobrym sercu- wesprzyjmy Mariusza i pozwólmy mu wrócić do najbliższych, do codziennego funkcjonowania.
Mariusz walczy o powrót do sprawności! Na tę chwilę jest osobą leżącą i konieczna jest systematyczna i długotrwała rehabilitacja wiążąca się z bardzo wysokimi kosztami, których rodzina nie jest w stanie sama pokryć - przyznaje policjanta.
Czytaj również: Policjant potrącony na służbie. Kierowca zbiegł. Potrzebna krew
Na stronie zrzutka.pl jego żona zorganizowała zbiórkę pieniędzy, aby móc rehabilitować Mariusza. To jedyna szansa, aby mógł powrócić do zdrowia, a co za tym idzie do domu, czy też do służby. Cel zbiórki to 100 tysięcy złotych. Do tej pory udało się zebrać przeszło 37 tysiące.
Młodszy aspirant Mariusz Szczepaniak od 17 lat służy w szeregach policji. Od ponad roku jest zastępcą dyżurnego. - To nasz kolega. Wszyscy, którzy go znają wiedzą, że jest człowiekiem o wielkim sercu i świetnym poczuciu humoru. Zawsze skory do rozmów i żartów. Uśmiechnięty, z pozytywnym nastawieniem do życia - wylicza sierż. sztab. K. Biniaszczyk.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.