Czwartek z historią: Tak kiedyś wyglądał egzamin dojrzałości

Matura to egzamin z materiału objętego programem nauczania w szkole średniej. Jej absolwenci nie mają obowiązku przystąpienia do egzaminu nazywanego egzaminem dojrzałości, jednak świadectwo jego zdania wymagane jest od kandydatów na uczelnie. Im lepiej zdane egzaminy, tym większa szansa dostanie się na wymarzone studia. 

Egzamin dojrzałości. Kto wymyślił i jak bardzo się zmienił? 

Czytaj również: Czwartek z historią: Tak kiedyś wyglądały bale maturalne. Byliście na takiej studniówce?

Przez te wszystkie lata egzamin przechodził kilka istotnych zmian. Ostatnia duża reforma miała miejsce w 2005 roku i od tego czasu obowiązuje tak zwana nowa matura. Jakie obowiązywały zasady przed jej wprowadzeniem?  Wynik matury wyrażony był oceną w skali 1–6. W skład komisji wchodzili wyłącznie przedstawiciele danej szkoły. Poza tym abiturient najpierw zdawał egzaminy pisemne, a potem w zależności od wyniku – ustne. Pisemna matura z języka polskiego trwała cztery godziny. Uczniowie musieli w tym czasie napisać wypracowanie na wybrany temat. Oczywiście mogli wyjść wcześniej. Trzeba było jednak bardzo uważać na błędy, ponieważ trzy ortografy powodowały, że uczeń dostawał ocenę niedostateczną.  Na maturze z języka obcego dozwolone było korzystanie ze słowników językowych. 

Jeżeli chodzi o egzamin ustny z języka polskiego, to maturzyści losowali 3 pytania dotyczące literatury i językoznawstwa, po czym mieli chwilę na przygotowanie się, a następnie udzielali na nie odpowiedzi. Nauczyciele podczas oceniania kładli nacisk na teoretyczną znajomość struktur gramatycznych i słownictwa. Z ustnego egzaminu z języka obcego zwalniały certyfikaty językowe, status finalisty lub laureata olimpiady językowej na szczeblu wojewódzkim.

Od zawsze krótko przed egzaminem pojawiły się informacje dotyczące przecieków. Uczniowie, których pilnowali "ich" nauczyciele liczyli na małą podpowiedź z ich strony.  Niektórzy maturzyści mieli pochowane ściągi, np. w toalecie i sięgali po nie, wychodzą do niej, oczywiście pod nadzorem pedagoga. Nierzadko się nimi wymieniali. 

Niezależnie jednak od tego, czy matura odbywał się w 1960, 1980, czy w 2024, zawsze była dla uczniów czymś stresującym. Młodzież niemal od zawsze przyjmowała w tym czasie dwie taktyki: gruntowne przygotowanie i od września regularna powtórka materiału oraz taktyka "jakoś to będzie".  

Dzięki zdjęciom zachowanym w Narodowym Archiwum Cyfrowym możemy zobaczyć, jak wyglądał egzamin dojrzałości naszych dziadków oraz pradziadków. Zajrzyjcie do naszej galerii, to będzie dla was na pewno ciekawa lekcja historii.