reklama

Słonie w łódzkim orientarium podjadały dziś dynie. Co jeszcze mają w swojej diecie? [ZDJĘCIA]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Natalia Jóźwiak

Słonie w łódzkim orientarium podjadały dziś dynie. Co jeszcze mają w swojej diecie? [ZDJĘCIA] - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
11
zdjęć

Słonie w naturalnym środowisku jedzą przez około 20 godzin na dobę. | foto Natalia Jóźwiak

reklama
Udostępnij na:
Facebook
RegionSłonie są największymi ssakami lądowymi na świecie. W łódzkim zoo znajdziemy cztery takie osobniki z ich indyjskiej odmiany. Są to: Aleksander, Kyan, Taru i Barnaba. Dziś mogliśmy zobaczyć zwierzęta na wybiegu, gdzie podjadały prezent-przekąskę od jednej ze szkół w Guzowie. Jak wygląda podstawowa dieta słoni w orientarium w Łodzi? Czego zdecydowanie nie mogą jeść i jakie są ich ulubione potrawy?
reklama

W łódzkim zoo znajdują się cztery słonie indyjskie: najstarszy, Aleksander, jego syn – Kyan, Taru i Barnaba. Ostatni z nich przywędrował do Łodzi z zoo w Płocku w 2023 roku. To, jak na razie, największe stado słoni w polskich ogrodach zoologicznych.

Słonie w łódzkim orientarium. Co znajduje się w ich podstawowej diecie?

O podstawowej diecie słoni opowiedział nam Adam Trochin, który zajmuje się nimi na co dzień od ponad 25 lat, będąc ich głównym opiekunem w łódzkim zoo. Dodatkowo,  wiedzą wzbogaciła nas także Patrycja Walczykiewicz, która opowiedziała o pracy w kuchni i przygotowywaniu posiłków dla zwierząt.

Co zatem jedzą słonie w różnych porach dnia?

reklama

– Śniadanie nie należy do najbardziej urozmaiconych posiłków w ich diecie. Nasze słonie dostają przede wszystkim siano przez większość dni w roku. Latem zamieniamy ją na zielonkę, dostępną tylko w tym okresie. Najchętniej z nich zajadują się trawą sudańską mierzącą dwa metry, którą specjalnie dla nas produkuje dostawca. Lubią też gałęzie, a przede wszystkim obgryzać je z grubej kory

–  mówi Adam Trochin, opiekun słoni w orientarium w Łodzi.

 

– W ciągu dnia dostają dodatkowo owoce, warzywa, do treningu stosujemy porcjowane czerstwe pieczywo. Na kolację również dostają siano. U naszych osobników, w zależności od ich wielkości, waha się to od około 60 do 100 kg suchej masy na dobę.

reklama

– dodaje.

 

W diecie słoni ważne są też suplementy. Jakie?

– Ich dietę uzupełniamy w mikroelementy w formie tabletek, które sprowadzamy od konkretnego producenta – zestaw zawierający specjalne witaminy i minerały dla słoni. Oprócz tego dostają zbilansowany pokarm w postaci peletu: zboże i suszoną zielonkę, około kilograma na osobnika. Aleksander, ze względu na swoją masę, dostaje jej trochę więcej

–  informuje opiekun zwierząt.

 

Różne upodobania żywieniowe i... charaktery

Słonie w łódzkim orientarium zdecydowanie mają własny gust, jeśli chodzi o podniebienie. Co więcej, w naturalnym środowisku poświęcają około 20 godzin na samo jedzenie, pozostałe cztery na inne rozrywki czy przyjemności. W związku z tym konieczne jest urozmaicanie im pożywienia.

reklama

– Mamy specjalne karmniki na siano z dziurami w środku, aby słonie dłuższy czas poświęcały na jedzenie

– mówi pan Adam.

 

Kilka dni temu, po uprzednim skontaktowaniu się z orientarium w Łodzi, dzieci ze Szkoły Podstawowej im. Kornela Makuszyńskiego w Guzewie podarowały słoniom dynie. 

Słonie indyjskie w łódzkim zoo. / foto Natalia Jóźwiak

– Mają różne gusta i preferują różne smaki, np. Aleksander z Taru dzisiaj chętniej jedzą dynie. Jeżeli chodzi o owoce, jak na przykład jabłka, podajemy im je głównie do kąpieli.  Są to jednak bardzo małe ilości ze względu na fermentację. Staramy się podawać więcej warzyw – marchew, buraki czy, tak jak teraz, dynie. Wszystko zależy od sezonu

– dopowiada.

Słonie mają nie tylko różne upodobania żywieniowe, ale też zupełnie odmienne charaktery.

– Każdy z naszych słoni różni się charakterem. Kyan w stosunku do opiekunów jest bardzo grzeczny i ułożony, praktycznie wszystko możemy przy nim wykonać. Najwięcej problemów sprawia najmłodszy z nich, czyli Taru – ma znacznie więcej energii, szybko się rozkojarza. Na co dzień lubią się bawić, przepychać. Najstarszy z nich, czyli Aleksander, jest pod tym względem najmniej zabawowy. Emanuje powagą, jaka przystała na przywódcę stada

– mówi redakcji TuŁódź.pl Adam Trochin.

Jak wygląda dzień w kuchni Zoo w Łodzi? 

Doświadczeniem z pracy w kuchni w łódzkim zoo podzieliła się Patrycja Walczykiewicz:

– Dzień na kuchni zaczynamy o 6:00 rano, większość śniadań musi wyjść na godzinę 8:00 czy 9:00. Zwierzęta przyzwyczajone są do stałych godzin karmienia. Ważne jest tempo. Istotna jest także suplementacja - większość zwierząt dostaje odpornościowe, na pierzenie, skórę, sierść czy kopyta. Trzeba trzymać się konkretnego dawkowania.

 

 

 

 

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Artykuł pochodzi z portalu tulodz.pl. Kliknij tutaj, aby tam przejść.
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama