Auto na środku sfrezowanego pasa jezdni
- Przejeżdżałam tamtędy rano w poniedziałek (18 marca) i zauważyłam tego seata, a przed i za nim sfrezowany z jezdni asfalt. Tylko miejsce, w którym stał samochód, było nietknięte. Po południu sprawdziłam z ciekawości jeszcze raz i auto nadal tam stało
- relacjonuje czytelniczka, od której dostaliśmy zdjęcia "uwięzionego" samochodu i dodaje, że widziała podjeżdżającą w to miejsce Straż Miejską.
Czyżby szykowała się powtórka z ul. Legionów i słynnego na całą Polskę, zabetonowanego w niej auta?
To już było...
Przypomnijmy. Kuriozalna sytuacja z samochodem zabetonowanym w remontowanej ul. Legionów miała miejsce na początku listopada ubiegłego roku. Robotnicy mieli zamówiony transport betonu pod jezdnię, a jeden z kierowców nie usunął na czas zaparkowanego samochodu. Otoczono go więc szalunkiem, zabezpieczono folią... i wylano beton wokół niego.
Na Legionów przyjeżdżały wycieczki
Samochód tkwił w ul. Legionów przez cały dzień. Wieść o nim w tempie błyskawicznym obiegła internet, w którym pojawiły się setki zdjęć auta "uwięzionego" na placu budowy. Ludzie fotografowali się z nim, żeby je zobaczyć, przyjeżdżały wycieczki. Powstały setki memów.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.