Soki z owoców z dziadkowego sadu
- Jestem pszczelarzem, praca z pszczołami jest moją pasją. W ofercie mam miody z rzepaku, wielokwiatowe, akacjowe, faceliowe, mniszkowe, lipowe, leśne, gryczane i spadziowe. Do tego soki z owoców pochodzących ze starego, dziadkowego sadu: jabłkowy, malinowy, porzeczkowy, aroniowy, gruszkowy
- wymienia pan Piotr.
"Po świętach ludzie mają jeszcze pełne lodówki"
Ceny produktów zaczynają się od 30, a kończą na 50 zł. Nie ma w nich konserwantów, słodzików, sztucznych barwników. Na brak klientów pszczelarz nie narzeka, jednak w weekend tuż po świętach Bożego Narodzenia na ryneczku widać zdecydowanie mniejszy ruch.
- Ludzie mają jeszcze pełne lodówki
- mówi z uśmiechem sąsiadka pana Piotra, Agnieszka Olejniczak z Szynkielewa, która sprzedaje rzemieślnicze sery.
Na stoisku pani Agnieszki można kupić sery świeże, dojrzewające i pleśniowe. Są wyprodukowane z krowiego mleka. Do tego serowe pasty, które można jeść z chlebem tak jak masło, a także naturalne jogurty.
- Przy wytwarzaniu serów jest sporo roboty. Wyprodukowanie świeżego trwa około 2-3 dni, natomiast dojrzewające wymagają jeszcze więcej czasu: trzeba je obracać, myć, szorować
- opowiada Agnieszka Olejniczak.
Świeże warzywa, jajka, olej
Praca przynosi jednak efekty, bo klienci do pani Agnieszki wracają i polecają jej produkty innym. Żeby zrobić zakupy na jej stoisku, trzeba mieć w portfelu od 50 do 100 zł.Z kolei świeże warzywa, jajka i olej rzepakowy kupimy u pana Tomasza spod Brzezin.
- Mam ziemniaki, kapustę kiszoną, cebulę, dynie. Ceny zaczynają się od 2 zł za kilogram. Najdroższe się kiszone ogórki, które kosztują 15 zł za kilo.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.