reklama

Najbardziej zakorkowane ulice w Łodzi. Gdzie utkniecie nawet na kilkadziesiąt minut?

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Najbardziej zakorkowane ulice w Łodzi. Gdzie utkniecie nawet na kilkadziesiąt minut? - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
2
zdjęć

reklama
Udostępnij na:
Facebook
RegionKażdego roku na łódzkich ulicach przybywa samochodów. To, a także duża liczba drogowych remontów przyczynia się do powstawania korków, w których kierowcy spędzają mnóstwo czasu. Zapytaliśmy łódzkich taksówkarzy, którymi ulicami jeździ się w Łodzi najtrudniej.
reklama

Rano dramat jest na Spornej

- W godzinach porannego szczytu prawdziwy dramat dzieje się na ul. Spornej, na odcinku od Wojska Polskiego do al. Palki. Wszyscy zjeżdżają się od Inflanckiej i robi się kocioł. Na al. Palki bliżej ronda Solidarności wcale nie jest lepiej

- opisuje taksówkarz Piotr Kobusiński.

Z kolei po południu spore utrudnienia występują w przeciwnym kierunku, na ul. Kopcińskiego przed rondem Solidarności.

Lepiej na Zachodniej, bez zmian na Mickiewicza

- Nieco poprawiło się na Zachodniej w stronę centrum, a to dzięki otwarciu skrzyżowania z Legionów. Wcześniej nawet 5 - 6 zmian świateł trzeba było czekać na ul. Próchnika, która była objazdem

reklama

- mówi pan Piotr.

W sensie korków nie sposób nie wspomnieć o al. Mickiewicza.

- Na odcinku od hotelu Hilton do dworca Kaliskiego kolejki aut stoją właściwie przez cały dzień. W przeciwną stronę, czyli z Retkini do centrum, na al. Bandurskiego utyka się w korku już na wysokości Krzemienieckiej

- wskazuje łódzki taksówkarz.

Przed skrzyżowaniem marszałków czekać trzeba zawsze

O każdej porze trzeba też czekać na przejazd przez skrzyżowanie marszałków, czyli al. Piłsudskiego z al. Śmigłego Rydza.

- Jedyną porą, o jakiej da się to skrzyżowanie pokonać bez zatrzymywania się, jest godz. 3 w nocy z wtorku na środę

- pan Piotr trochę żartuje.

reklama

Można utknąć na Drewnowskiej

Taksówkarze wskazują, że zdarza im się utknąć na ul. Drewnowskiej, szczególnie popołudniami i na odcinku od Okrzei do al. Włókniarzy. Trudno bywa także na Drewnowskiej w stronę Złotna, głównie za sprawą znajdującego się pod wiaduktem kolejowym zwężenia. Z kolei tylko w godz. 11 - 12.30 można bezproblemowo przejechać ul. Limanowskiego od Żabieńca w stronę Włókniarzy.

- Wystarczą "tylko" dwie zmiany świateł

- mówi Piotr Kobusiński.

Królową łódzkich korków jest...

Bezapelacyjną królową łódzkich korków została natomiast ul. Niciarniana, na której kolejki samochodów są normą zarówno w czasie porannego, jak i popołudniowego szczytu.

reklama

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Artykuł pochodzi z portalu tulodz.pl. Kliknij tutaj, aby tam przejść.
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama