Psy rozpierała energia
W tej drugiej odsłonie zdecydowali się wziąć udział m.in. panie Joanna i Agnieszka, a także pan Dariusz. Ustawienie się do wspólnego zdjęcia nie było łatwe, gdyż towarzyszące im czworonogi wprost rozpierała energia.
- Może coś z tego wyjdzie!
- śmiała się pani Agnieszka, która biegła z Piorunem.
Gambit biegł, żeby znaleźć dom
Z kolei pani Joanna była z Gambitem, dla którego udział w biegu był szansą na znalezienie prawdziwego domu. Na razie bowiem Gambit mieszka w schronisku dla zwierząt.
Do pokonania jedna lub dwie pętle
- Mamy trzy biegi: na dystansie 6,6, 10,5 km oraz z psami (też na 6,6 km). Start i meta są w tym samym miejscu, biegacze - w zależności od wybranej odległości - mają do pokonania jedną lub dwie pętle. Pogoda jest dobra, choć ścieżki w lesie są mokre i śliskie po opadach deszczu
- mówiła Beata Winczewska, jednak z organizatorek niedzielnych zawodów.
Dla wszystkich biorących udział w biegach przewidziano medale. Kto chciał, mógł też skorzystać z wody, gorącej herbaty oraz zupy.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.