reklama

Dzień Żyrafy w Orientarium Zoo Łódź. Łódzkie żyrafy świętowały z pompą! [ZDJĘCIA]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Dzień Żyrafy w Orientarium Zoo Łódź. Łódzkie żyrafy świętowały z pompą! [ZDJĘCIA] - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
12
zdjęć

reklama
Udostępnij na:
Facebook
RegionDodatkowe pokazowe karmienie żyraf było główną atrakcją Dnia Żyrafy, który w piątek (21 czerwca) świętowano w łódzkim Orientarium.
reklama

Żyrafy nie zawsze są wegetarianami

Z tej okazji czworo długoszyich podopiecznych placówki - dwie samice: Lira i Uzuri, samiec Kito i maluch Domino - dostało dodatkową porcję soczystej zieleniny. Okazuje się jednak, że żyrafy nie zawsze są wegetarianami.

- Odżywiają się przede wszystkim roślinami, jednak zdarzają się chwile, kiedy ich pokarm jest wyjątkowo ubogi w składniki odżywcze. Wtedy długimi językami zgarniają do pysków znajdujące się w gniazdach na drzewach jajka, a nawet pisklaki. W ten sposób wzbogacają swoją dietę

- opowiada Piotr Tomasik, edukator łódzkiego Zoo.

Serce waży 12 kilogramów

Pan Piotr zdradził też wiele innych ciekawostek dotyczących tych niezwykłych zwierząt. Mała żyrafa tuż po urodzeniu wcale nie jest mała - gdy urodził się Domino, miał 1,7 metra wysokości. Dorosły samiec potrafi osiągnąć nawet 5,5 metra. Serce żyrafy waży 12 kilogramów i pompuje cztery litry krwi na godzinę. 

reklama

- Ponieważ u tego zwierzęcia wszystko jest duże i długie, zmiany ciśnienia w organizmie następują przy każdym jego ruchu, w związku z czym musi mieć specjalny system stabilizujący. Podobny wykorzystuje się w skafandrach astronautów

- wyjaśnia Piotr Tomasik.

W szyi jest tyle samo kręgów, co u człowieka

Choć szyja żyrafy może mierzyć nawet 2 metry, składa się z takiej samej liczby kręgów jak u innych zwierząt i u człowieka - z siedmiu. Są one za to nieco większe: jeden ma około 28 centymetrów długości.

- To sprawia, że szyja jest mało elastyczna i żyrafa ma problem z jej zginaniem. Najlepiej widać to, kiedy zwierzę chce napić się wody. Musi wtedy szeroko rozstawić przednie nogi i przechylić szyję niczym ramię dźwigu. To jedyny moment, kiedy żyrafa jest narażona na atak drapieżnika, który może ją przewrócić. W innej sytuacji lew doskonale wie, że może zostać kopnięty i takie kopnięcie zapamięta na długo

reklama

- mówi edukator.

Nie czułki, lecz kolby

Z kolei włosy, jakie żyrafa ma w ogonie, w dotyku przypominają elektryczny kabel w plastikowej osłonie. Pełnią funkcję packi na muchy.

- Zainteresowanie zwiedzających wzbudzają też rogi, które żyrafa ma na głowie. Zwykle nazywają je czułkami. Fachowo mówi się na nie kolby i, choć z dołu widzimy najczęściej dwie, to jest ich pięć. Kolby tworzą tzw. kask, który chroni głowę żyrafy podczas żerowania w kolczastych akacjach. Kasku używają też samce podczas walk godowych, uderzają się wtedy nawzajem głowami w szyje. Co ciekawe, walki są zawsze fair play, bo większy samiec nigdy nie będzie bił się z mniejszym i słabszym

reklama

- opowiada Piotr Tomasik.

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Artykuł pochodzi z portalu tulodz.pl. Kliknij tutaj, aby tam przejść.
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama