Fundacja ECPU Polska: ŁOWCY Pedofili poinformowała jakiś czas temu, że namierzyła 52-letniego Zenona z powiatu ostrowskiego (woj. wielkopolskie), który w sieci zaczepił dwie dziewczynki, w wieku 11 i 13 lat.
Na tropie pedofilii. Niestety, przykładów z kraju wciąż nie brakuje
Jak podała wówczas fundacja, niemal od samego początku mężczyzna nakierowywał rozmowę na tematy związane z seksualnością. – Zaciekawiony był wyglądem biustu i narządów płciowych małoletnich. Nalegał, aby przesyłały mu swoje nagie zdjęcia. Twierdził, że bardzo lubi rozmawiać z młodzieżą. Miał jednak świadomość, że tematy, jakie podejmuje, powinny pozostać jeszcze przez długi czas dzieciom obce. Jak mantrę powtarzał, aby dochowały tajemnicy dotyczące korespondowania z nim i wymagał każdorazowo kasowania rozmów – zdradzają członkowie ECPU. Dodają, że 52-latek wprost pisał, że nie chciałby trafić z tego powodu do więzienia, a swoje rozmówczynie zapewniał: "Nie jestem pedofilem, uwierz."reklama
Mężczyzna został zatrzymany przez policjantów z KPP Ostrowie Wielkopolskim.
Kilka dni wcześniej we Wrocławiu zatrzymano 34-latka, który próbował się umówić z 13-latką. Jak się okazało, działał w warunkach recydywy (miał już na koncie takie zachowania). Grozi mu do pięciu lat pozbawienia wolności. – Mężczyzna w połowie ubiegłego roku kontaktował się z 13-letnią mieszkanką Sokółki, składając propozycję intymnego spotkania. Podczas zatrzymania policjanci znaleźli u niego materiały pornograficzne z udziałem osób małoletnich. Zatrzymany decyzją sądu trafił do aresztu – informowała podlaska policji.
Do aresztu trafił również 35-letni Rafał Z. z Głogowa (woj. dolnośląskie), który zwabiał do swojego domu dziewczynki, które później wykorzystywał. Mężczyzna miał również im grozić, że jeżeli powiedzą, co się stało, znajdzie ich rodziny i pozabija.
W piątek Prokuratura Okrętowa w Łodzi poinformowała, że sąd tymczasowo aresztował 17- latka podejrzanego o gwałt na dziewczynce, która nie miała ukończonych jeszcze 15 lat.
Jak wynika z dokonanych ustaleń, pokrzywdzona poznała sprawcę przez Internet – wyjaśnia prokurator Krzysztof Kopania, Rzecznik Prasowy
Prokuratury Okręgowej w Łodzi. - Przez kilka tygodni wymieniali oni korespondencję za pośrednictwem jednego z portali społecznościowych.
Do spotkania pary doszło 2 kwietnia 2024 roku na terenie kompleksu leśnego. To właśnie wtedy młody mężczyzna dopuścił się gwałtu na dziewczynce.
reklama
Więcej na ten temat przeczytacie w artykule: Łódź. 17-latek podejrzany o gwałt na dziewczynce. Poznali się w Internecie
Publiczny rejestr seksualnych przestępców. Gdzie obecnie przebywają?
Wszyscy ci mężczyźni, jeżeli zostaną skazani, mogą trafić na upublicznioną listę pedofili, którą Ministerstwo Sprawiedliwości na bieżąco aktualizuje. Dzięki temu możemy dowiedzieć się, czy przestępca, który ma za sobą taki wyrok, np. nie zamieszkał w naszej okolicy.
Dane takich przestępców są dostępne od 2018 roku w ogólnodostępnej części Rejestru Sprawców Przestępstw na Tle Seksualnym. W części ogólnodostępnej znajdują się ich imiona i nazwiska oraz fotografie. To głównie pedofile, którzy dopuścili się gwałtów na dzieciach poniżej 15. roku życia i sprawcy gwałtów popełnionych ze szczególnym okrucieństwem. W rejestrze publicznym zamieszczone są informacje, w jakich miejscowościach przebywają te osoby. Ministerstwo sprawiedliwości zaznacza, że muszą one, pod groźbą kary aresztu, zawiadamiać policję o każdej zmianie miejsca pobytu, a ta na bieżąco powinna aktualizować te dane w rejestrze. Jawne też są między innymi informacje o rodzaju, dacie i miejscu przestępstwa każdej z tych osób.
reklama
W naszej galerii znajdziecie część osób, które zostały skazane w Polsce za przestępstwa na tle seksualnym. Są wśród nich również kobiety.
Niektóre z nich wciąż przebywają w więzieniu, również za inne przewinienia, część zamieszkała z dala od miejsca, w którym wcześniej żyli. Są i przestępcy, których adres wciąż ustala policja. Sprawdźcie w galerii powyżej – być może będziecie w stanie rozpoznać kogoś z poszukiwanych.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.