Wypadek miał miejsce około godz. 21. Kobieta wraz z dzieckiem znajdowała się w pobliżu przystanku kolejowego przy ul. Lutomierskiej. Wpadła pod pociąg relacji Poznań - Łódź Kaliska. Niestety 36-latka zginęła na miejscu. Dziecku nic się nie stało. Okoliczności tragicznego zdarzenia wyjaśnia policja.
Podobna tragedia wydarzyła się również w Łodzi
Tego samego dnia w Łodzi, około godz. 9, na torach kolejowych zginął również młody mężczyzna. W rejonie skrzyżowania ulic Skrzatów i Taborowej na Widzewie przechodził przez tory w niedozwolonym miejscu. Potrącił go pociąg jadący z Łodzi Fabrycznej do Skierniewic.
Na uratowanie potrąconego 26-latka nie było szans
Na uratowanie potrąconego 26-latka nie było szans. Rozległe obrażenia wewnętrzne, których doznał, sprawiły, że zmarł na miejscu. Jego zgon potwierdził wezwany na miejsce lekarz. Możliwe, że młody człowiek nie usłyszał ani nie zauważył pociągu. Wyszedł wprost pod niego z zarośniętej ścieżki, którą mieszkańcy osiedla wykorzystują jako dzikie przejście przez torowisko.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.