Sprawca zdarzenia na ul. Bóźnienczej wjechał w zaparkowane tam pojazdy. Hałas usłyszał jeden z mieszkańców, który wezwał policję. Gdy funkcjonariusze dotarli na miejsce, znaleźli tylko trzy uszkodzone pojazdy, bo jak zeznał świadek, 33-latek oddalił się z miejsca kolizji.
- Mężczyzna widział osobę uciekającą w kierunku ulicy Kościelnej – informuje sierż. sztab. Agnieszka Jachimek oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Pabianicach. - Policjanci rozpoczęli poszukiwania sprawcy tego zdarzenia.
Jak się okazało, nie musieli szukać daleko, bo sprawcę udało się złapać już na ulicy Sosnowej, po krótkim pościgu pieszym.
- 33-latek przyznał, że kierował osobowym renault. Dodał, że uciekał, gdyż na chwilę przed zderzeniem z zaparkowanym samochodem marki Renault Laguna i drugim pojazdem marki Ford Focus, wypił piwo – wyjaśnia sierż. sztab. Agnieszka Jachimek.
Pabianiczanin został przebadany alkomatem. Badanie wykazało 0,7 promila alkoholu w jego organizmie.
- Na domiar złego, po sprawdzeniu w policyjnych systemach, okazało się, że mężczyzna nie posiada uprawnień do kierowania, a samochód, którym podróżował miał już wcześniej zatrzymany dowód rejestracyjny – mówi sierż. sztab. Agnieszka Jachimek.
Mężczyzna został przewieziony do komendy, gdzie po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności. Nie uniknie również odpowiedzialności za wykroczenia, których się dopuścił.
Czytaj też:
Ewakuacja w fabryce! Służby przeszukują zakład
Śmiertelny wypadek w Łódzkiem. Lądował LPR, ranne dziecko
Politycy łódzkiej Lewicy mają konkretne zapowiedzi i obietnice. Dla kogo i kto ma na tym zyskać?
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.