Hulajnoga została skradziona na dworcu PKP w Pabianicach. Właściciel wycenił wartość sprzętu na 2,5 tys. zł. Policjanci ustalili, że odpowiedzialnym za ten czyn jest 18-latek z gminy Dobroń. Mężczyzna został zauważony przez kryminalnych na ul. Zamkowej w Pabianicach. Początkowo twierdził, że nic nie wie o skradzionej hulajnodze.
Rozerwał zabezpieczenie i pojechał na skradzionym sprzęcie do domu
- Jednak 18-latek w końcu przyznał, że kilka dni wcześniej, wracając pieszo z randki zauważył pozostawiony na dworcu jednoślad. Rozerwał zabezpieczenie i pojechał na skradzionym sprzęcie do domu. W Dobroniu schował go w krzakach
- relacjonuje sierż. szt. Agnieszka Jachimek z Komendy Powiatowej Policji w Pabianicach.
Komentarze (0)