Zadzwoniła na numer alarmowy
Policjanci z pabianickiej patrolówki pojechali do Konstantynowa Łódzkiego na interwencję. Zgłaszająca zadzwoniła na numer alarmowy i poinformowała, że w czasie spotkania towarzyskiego, które odbywało się w jej mieszkaniu, źle się poczuła. Kobieta podejrzewała, że mogła zostać odurzona nielegalnymi środkami. Na miejscu natychmiast pojawili się policjanci. Błyskawicznie przyjechała również załoga pogotowia ratunkowego, która po zbadaniu 27-latki stwierdziła, że nie wymaga ona pomocy medycznej, a jej przypuszczenia nie potwierdziły się.
W mieszkaniu był też partner kobiety
W mieszkaniu znajdował się również partner kobiety. Mężczyzna spał na łóżku, w pobliżu którego funkcjonariusze zauważyli słoik z suszem roślinnym. Podejrzewając, że wewnątrz szklanego pojemnika mogą znajdować się substancje zabronione, mundurowi zabezpieczyli znalezisko. Policyjny tester potwierdził przypuszczenia stróżów prawa. W słoiku były ponad 23 gramy marihuany. Okazało się, że narkotyki należały do 44-letniego partnera zgłaszającej. Konstantynowianin usłyszał już zarzut posiadania środków zabronionych. Za to przestępstwo grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności.
Posiadanie środków odurzających jest zabronione
- Przypominamy, że w Polsce posiadanie środków odurzających i psychotropowych jest zabronione. Reguluje to ustawa z 1997 roku o przeciwdziałaniu narkomanii. Każde zatrzymanie osoby mającej przy sobie zakazaną substancją skutkuje wszczęciem postępowania karnego, a o dalszym losie podejrzanego decyduje sąd
- mówi sierż. sztab. Agnieszka Jachimek z Komeny Powiatowej Policji w Pabianicach.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.