Wszystko działo się w środę, 10 stycznia około godziny 13 na ul. Wycieczkowej w Łodzi.
Tragiczny wypadek na ul. Wycieczkowej w Łodzi
Jadący czarny opel zjechał w pewnym momencie ze swojego pasa i uderzył w przydrożne drzewo. Na miejsce zostały wezwane wszystkie służby.Jak informuje rzeczniczka łódzkiej drogówki na miejsce został wezwany także śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
- Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący 33-latek nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze i uderzył w przydrożne drzewo. Kierujący w stanie zagrażającym życiu, został przetransportowany śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala im. Kopernika w Łodzi
- informuje mł. asp. Jadwiga Czyż z łódzkiej drogówki.
fot. Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej w Łodzi
Szczegóły tego zdarzenia wyjaśnia teraz łódzka prokuratura.
- 33-latek został przebadany na zawartość alkoholu w organizmie. Badania wykazały, że kierował samochodem, mając ponad dwa promile. Dodatkowo jak ustaliliśmy, nie miał zapiętych pasów. Mężczyzna mimo starań lekarzy zmarł
- mówi Krzysztof Kopania, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Łodzi.
Na czas prowadzonej akcji służb swoje trasy zmieniły także autobusy MPK-Łódź. Ruch na ul. Wycieczkowej udało się wznowić po godzinie 14.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.